- Sądzimy, że jest w dobrym stanie zdrowia. To też jest ważne - dodał Schnepf. Według komunikatu MSZ w czwartek w późnych godzinach wieczornych polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, za pośrednictwem naszej Ambasady w Islamabadzie, uzyskało od ministra spraw wewnętrznych Pakistanu R. Malika potwierdzenie informacji, że porwany Polak znajduje się w rękach pakistańskich talibów. Inżynier firmy Geofizyka Kraków jest przetrzymywany na tzw. terenach FATA (terytorium plemienne na pograniczu z Afganistanem). Jak wynika z dokumentu, polska strona uzyskała zapewnienie, że służby pakistańskie prowadzą intensywne działania na rzecz uwolnienia naszego obywatela. "Od momentu porwania polskiego obywatela w dniu 28 września br. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w koordynacji z innymi resortami i w ścisłej współpracy z władzami pakistańskimi, prowadzi nieprzerwanie działania zmierzające do odnalezienia i uwolnienia porwanego" - czytamy w komunikacie. MSZ poinformowało także, że na bieżąco współpracuje z Geofizyką Kraków, w której zatrudniony był porwany, w celu zapewnienia właściwej ochrony pracownikom firmy w Pakistanie. Jak podkreślił Schnepf, w sprawie uwolnienia Polaka "najtrudniejsze się dopiero zaczyna". Premier poinformował, że w sobotę rano będzie rozmawiał z szefem pakistańskiego rządu o sprawie porwanego Polaka. Pierwotnie miał rozmawiać z premierem Pakistanu w piątek, ale - jak wyjaśnił - w Pakistanie tego dnia jest święto. - Dlatego porozmawiam w sobotę rano już z Gdańska - zaznaczył. - Służby obu państw są w stałym kontakcie. Bardzo wysoko oceniam determinację Pakistanu, w tym także szefa pakistańskiego rządu - jeśli chodzi o wyjaśnienie tej sprawy - dodał Tusk w rozmowie z dziennikarzami. Pracownik Geofizyki Kraków został uprowadzony w niedzielę ok. 200 km na południowy zachód od Islamabadu. Uzbrojeni napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków.