Rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Bosacki powiedział IAR, że prawdopodobnie nasi obywatele zostali zatrzymani po godzinie policyjnej. Bosacki podkreślił, że od rana nasi dyplomaci, poprzez źródła we władzach lokalnych i centralnych, próbują doprowadzić do uwolnienie zatrzymanych. Na razie Polacy są przesłuchiwani.O losie zatrzymanych poinformował eurodeputowany Bogusław Sonik, na którego telefon kontaktował się jeden z zatrzymanych. Europoseł w rozmowie z IAR powiedział, że jeden z zatrzymanych jest dziennikarzem. Obaj zatrzymani mają skrepowane ręce i nie mogą opuścić komendy policji.