"Informujemy, że w ostatnich dniach w niektórych tureckich miastach m.in. w Alanyi i Malatyi miały miejsce demonstracje polityczne" - czytamy w oświadczeniu polskiego MZS. "Polskie służby konsularne na bieżąco monitorują sytuację i pozostają w kontakcie z polskimi biurami podróży. Z informacji posiadanych przez MSZ w związku z towarzyszącymi demonstracjom zamieszkami wynika, że żaden polski turysta nie został poszkodowany. Demonstracje nie są skierowane przeciwko obcokrajowcom". "Mając na uwadze bieżącą sytuację polityczną zalecamy polskim obywatelom zachowanie szczególnej ostrożności podczas pobytu w większych aglomeracjach miejskich i skupiskach turystycznych oraz unikanie wszelkich zgromadzeń w miejscach publicznych, jak również ścisłe stosowanie się do zaleceń władz tureckich i organizatorów pobytów turystycznych". Rzecznik Ministerstwa przypomina również, że nadal aktualne pozostaje ostrzeżenie opublikowane na stronie www Ministerstwa 27 lipca 2015. Pełna treść oświadczenia: "W związku z działaniami zbrojnymi na pograniczu turecko-syryjskim oraz turecko-irackim i niestabilną sytuacją również w innych rejonach południowo-wschodniej Turcji, Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaleca obywatelom polskim powstrzymanie się od podróży w te regiony kraju, osobom tam przebywającym czasowo rozważenie ich opuszczenia, a mieszkającym na stałe zachowanie szczególnej ostrożności. Osoby przebywające w ww. regionach Turcji powinny bezwzględnie stosować się do zaleceń tureckich sił porządkowych. Sytuacja bezpieczeństwa w pozostałych regionach Turcji nie uległa zasadniczej zmianie, nadal jest to kraj przyjazny turystom, w którym jednak nie można wykluczyć zagrożenia atakami terrorystycznymi. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca zachowanie ostrożności podczas pobytu w większych aglomeracjach miejskich i skupiskach turystycznych oraz unikanie wszelkich zgromadzeń w miejscach publicznych, jak również ścisłe stosowanie się do zaleceń władz tureckich i organizatorów pobytów turystycznych".