Rzecznik chińskiego MSZ Hong Lei powiedział dziennikarzom na codziennym briefingu, że Pekin sprzeciwia się wszelkim krokom, które mogłyby pogorszyć sytuację na Półwyspie Koreańskim. Napięcie na Półwyspie wzrosło po przeprowadzeniu w lutym przez Koreę Północną trzeciej próby nuklearnej, w następstwie czego Rada Bezpieczeństwa ONZ rozszerzyła międzynarodowe sankcje wobec tego kraju. Phenian ogłosił następnie, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Zagroził także rakietowym uderzeniem nuklearnym na Stany Zjednoczone. W ubiegłym tygodniu władze Korei Północnej zwróciły się do ambasad w Phenianie, aby rozważyły możliwość ewakuowania personelu dyplomatycznego z kraju. Twierdziły, że od 10 kwietnia nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa ambasadom w przypadku konfliktu na Półwyspie Koreańskim.