W środę nad ranem w Johannesburgu (na północnym wschodzie kraju) zanotowano minus trzy stopnie Celsjusza. Mrozy, według miejscowych meteorologów, potrwają co najmniej tydzień. "Mogę potwierdzić, że 13 osób zmarło w Prowincji Przylądkowej Wschodniej z powodu śniegu i mrozu" - powiedział cytowany przez AFP rzecznik policji John Folbein. Funkcjonariusz dodał, że wojskowe śmigłowce wzięły udział w akcji ratowania sześciu osób unieruchomionych przez śnieg w górach Katbergu. W związku z intensywnymi opadami od wtorku pozostaje zamknięte kilka ważnych dróg. Służby bezpieczeństwa przygotowane są też na zwiększone ryzyko pożarowe, związane z niewłaściwym stosowaniem urządzeń grzewczych. Według gazety "The Star", na przedmieściach Johannesburga zginęła w pożarze dwójka dzieci.