Motocyklista nie miał czasu na reakcję. Przerażające nagranie
Motocyklista czekał do skrętu w lewo na jednej z dróg Malibu w Kalifornii, gdy rozpędzony lexus przejechał na czerwonym świetle i wjechał w jadącego prawidłowo pick-upa. Ostatni z pojazdów został wybity w powietrze i z impetem wpadł na kierowcę jednośladu. Dramatyczne nagranie z perspektywy motocyklisty pojawiło się w sieci.

Do wypadku doszło po południu 14 listopada na skrzyżowaniu Pacific Coast Highway z Kanan Dume Road. Nagranie z miejsca zdarzenia pojawiło się w sieci w ostatnich dniach.
"Malibu Times" powołując się na ustalenia policji informowało, że Lexus NX, który spowodował wypadek, został skradziony kilka godzin wcześniej. Na nagraniu "z kasku" motocyklisty widać, jak kierowca auta wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle, uderza w pick-upa, a następnie wbija się w skarpę.
Siła uderzenia SUV-a była na tyle duża, że wybiła drugie auto w powietrze. Na materiale widać, że motocyklista czekający do skrętu nie ma szans na ucieczkę. Samochód zaczyna dachować, a ze skrzyni ładunkowej wypada m.in. drabina. Nagranie urywa się w momencie, w którym auto taranuje kierowcę jednośladu.
Jedna ofiara śmiertelna
ABC 7 Los Angeles informowało, że po dachowaniu, lexus zapalił się i eksplodował, zanim kierowca zdążył uciec. Mężczyzna z kradzionego auta został przetransportowany do szpitala śmigłowcem, ale zginął wskutek odniesionych obrażeń.
Motocyklista cudem przeżył zderzenie. Został przetransportowany do szpitala, jego stan nie jest znany. Stan kierowcy pick-upa nie został podany do publicznej wiadomości.