Organizatorzy z ruchu Inna Rosja, którzy nie mieli pozwolenia na manifestację, próbowali przeprowadzić ją na Placu Triumfalnym opodal stacji metra "Majakowskaja". Mieli domagać się, jak pisze AFP, dymisji prezydenta Dmitrija Miedwiediewa i premiera Władimira Putina. Jak podał fotoreporter AFP, zebrani skandowali: "Chcemy innej Rosji". Według moskiewskiego urzędu spraw wewnętrznych, na który powołują się rosyjskie agencje, na manifestację przybyło około 200 osób i około 50 dziennikarzy. Zatrzymano 47 osób - powiedziała rzeczniczka urzędu spraw wewnętrznych Żanna Ożymina. Potwierdziła, że wśród zatrzymanych jest Limonow. Urząd mera Moskwy zabronił przeprowadzenia manifestacji, podając jako pretekst zorganizowanie w tym samym czasie na Placu Triumfalnym sportowej imprezy młodzieżowej. Podczas poprzedniego "Marszu Niezgody" pod koniec maja zatrzymano 20 osób, w tym również Limonowa. Wówczas też urząd miasta odmówił zgody na demonstrację radykalnej opozycji, argumentując, że na tę samą godzinę na Placu Triumfalnym zaplanowano imprezę z okazji przypadającego 1 czerwca Dnia Dziecka.