Obrońcy praw człowieka powiadomili o co najmniej 55 zatrzymanych uczestnikach demonstracji. Wcześniej organizacja OWD-Info, monitorująca zatrzymania w Rosji, informowała o 42 zatrzymanych. Media niezależne podawały, że około 100 osób przyjechało z Krymu, by poprzeć Tatarów krymskich, których wyroki rozpatruje Sąd Najwyższy. Do podobnej pikiety doszło w czwartek w Bachczysaraju - przekazała działaczka Lutfije Zadijewa. Sąd Najwyższy rozpatruje apelacje złożone przez czterech Tatarów krymskich, których w grudniu 2018 roku sąd w Rostowie nad Donem skazał na kary od 9 do 17 lat więzienia. Wymiar sprawiedliwości uznał, że brali oni udział w utworzeniu w Bachczysaraju komórki Partii Odrodzenia Islamskiego. Władze Rosji uznają ten ruch za organizację terrorystyczną. Oskarżeni nie przyznali się do winy; centrum obrony praw człowieka Stowarzyszenia Memoriał uznało ich za więźniów politycznych. Demonstracja w obronie skazanych odbyła się również w środę na moskiewskim Placu Czerwonym. Policja zatrzymała na niej siedem osób. Na Ukrainie Partia Odrodzenia Islamskiego nie jest zakazana, w Rosji zaś Sąd Najwyższy zdelegalizował ją w 2003 roku. Po aneksji Krymu w marcu 2014 roku rosyjski wymiar sprawiedliwości zaczął stawiać przedstawicielom Tatarów krymskich zarzuty o przynależność do tego ruchu. Mająca siedzibę w Londynie Partia Odrodzenia Islamskiego (Hizb ut-Tahrir) zabiega o zjednoczenie muzułmanów - jak zaznacza - środkami pokojowymi, w jedno panislamskie państwo. Grupa ta nawołuje do obalenia prozachodnich rządów w krajach arabskich i prorosyjskich w Azji Centralnej.