Do zdarzenia doszło w nocy, w centrum Moskwy. Roman Chudjakow z Liberalno Demokratycznej Partii Rosji wracał samochodem do domu. Na jednej z ulic czarny samochód terenowy próbował wymusić na nim pierwszeństwo przejazdu. Deputowany nie ustąpił. Kierowca czarnego auta zepchnął samochód deputowanego na pobocze, a dwóch mężczyzn pobiło go kijami bejsbolowymi. Przy tym grozili posłowi pistoletami. - Poszkodowany trafił do szpitala, szukamy bandytów - poinformował rzecznik moskiewskiej policji Michaił Miskow. Napastnikom grozi do 10 lat łagrów.