"W marcu 2015 roku po raz pierwszy (te drony) pojawiły się w przestrzeni powietrznej Ukrainy" - oświadczył szef Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR na odbywającej się w Moskwie 4. Konferencji na temat Bezpieczeństwa Międzynarodowego. Jego zdaniem wykorzystanie takich aparatów "zwiększa zasięg prowadzenia rozpoznania na terytorium Rosji do 250-300 km". RQ-4 Global Hawk (bezzałogowy samolot rozpoznawczy) może prowadzić misje zwiadowcze na wysokości do 20 km, pozostając w powietrzu ponad 24 godziny. Kartapołow oświadczył też, że głównym elementem polityki USA jest utworzenie z państw sojuszniczych "kordonu sanitarnego" u zachodnich granic Rosji. Wcześniej informowano, że na moskiewskiej konferencji wysocy rangą przedstawiciele władz Rosji oskarżyli Stany Zjednoczone o próby politycznej i wojskowej dominacji na świecie oraz usiłowali zrzucić na Zachód winę za międzynarodowe kryzysy w sferze bezpieczeństwa, w tym za konflikt na Ukrainie. "Stany Zjednoczone i ich sojusznicy przekroczyli wszystkie możliwe linie, dążąc do umieszczenia Kijowa w swej orbicie (wpływów). Nie mogło to pozostać bez naszej odpowiedzi" - powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Z kolei prezydent Władimir Putin w czwartek podczas swojej dorocznej telekonferencji z obywatelami ponownie oświadczył, że rosyjscy żołnierze nie walczą na wschodzie Ukrainy, oraz zaprzeczył, by Moskwa wspierała prorosyjskich separatystów.