We wtorek po południu w Sejmie odbyło się spotkanie szefa PO, który jest przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, z ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Schetyna powiedział dziennikarzom, że do rozmowy doszło z inicjatywy ambasador i dotyczyła ona relacji polsko-amerykańskich. Lider PO poinformował, że Mosbacher w trakcie spotkania z nim bardzo dużo czasu poświęciła sprawie zniesienia wiz do USA dla Polaków. Zaznaczył, że ambasador we wcześniejszych wypowiedziach zobowiązała się, iż do końca 2019 roku wizy dla Polaków zostaną zniesione. "Widzę, że jest dobry plan i dobry pomysł, o którym pani ambasador mówiła, żeby poziom odmów (wydania Polakom wiz) zmniejszył się do tych krytycznych 3 proc. Widzę, że pani ambasador ma to dobrze przygotowane. Mówiła o pomysłach, żeby tak się stało. Widzę, że to jest dla niej ważne. Gdyby tak się stało, to rzeczywiście przeszłaby do historii relacji polsko-amerykańskich" - mówił Schetyna. Według lidera PO rozmowa dotyczyła też bezpieczeństwa, współpracy w NATO i budowy bazy amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Redzikowie. Jak zaznaczył Schetyna, "warto, by ze strony rządu i opozycji był wspólny komunikat, że relacje polsko-amerykańskie są bardzo ważne". "To jest nasz strategiczny partner od wielu lat i chcemy to równolegle podkreślać" - powiedział Schetyna. Jak dodał, "szczególnie w roku wyborczym strona amerykańska musi wiedzieć, że relacje polsko-amerykańskie zawsze będą specjalne i zawsze będą na bardzo wysokim poziomie". "Zależy mi na tym, by opinia (ambasador) o Polsce była budująca polską pozycję w Stanach Zjednoczonych, ale uważam także, że rola Polski w trudnym roku wyborczym musi być też taka, jaka była w latach poprzednich, to znaczy Polska powinna spełniać szczególną rolę w relacjach UE z USA i dużo o tym mówiliśmy" - relacjonował lider PO. "(Rozmawialiśmy) też o tym, co jest troską pani ambasador: kwestia wolności mediów w Polsce, amerykańskich inwestycji w Polsce, trójpodziału władzy, relacji demokratycznych i biznesowych, które są w naszym kraju" - relacjonował Schetyna. "Ambasador bardzo twardo broni zasad podstawowych, fundamentalnych. Mówiliśmy o wartościach, które są podstawowe dla ludzi wolności i to na pewno bardzo wyraźnie potwierdziła" - dodał. "Bardzo dobrze oceniam to spotkanie, umówiliśmy się na następne" - powiedział Schetyna. Mosbacher powiedziała dziennikarzom, że spotkanie miało charakter kurtuazyjny. "Reprezentuję wszystkich Amerykanów, którzy mają różne przekonania polityczne, stąd mam przekonanie, że powinnam spotkać się z Polakami o różnych poglądach politycznych. To było spotkanie kurtuazyjne, chciałam po prostu przedstawić się i spotkać się z liderem drugiej strony (sceny politycznej - PAP)" - mówiła ambasador dziennikarzom.