Została ona zabita po narkotykowo-alkoholowej orgii, do której doszło w Halloween 1 listopada 2007 roku. Zbrodnia wstrząsnęła opinią publiczną we Włoszech, a oskarżeni o nią: studiująca w Perugii 21-letnia Amanda Knox i jej były narzeczony 24-letni Raffaele Sollecito, budzą ogromne zainteresowanie mediów od chwili ich aresztowania. Oboje nie przyznają się do winy. Wcześniej, w osobnym procesie za to morderstwo skazany na 30 lat więzienia został ich kolega, pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej Rudy Guede. Uciekł on zaraz po zbrodni i został aresztowany w Niemczech. Według aktu oskarżenia, do zbrodni doszło na tle seksualnym, a Meredith - koleżanka i współlokatorka Amandy została zaatakowana przez całą trójkę, będącą pod wpływem alkoholu i narkotyków. Nie brakuje opinii, że zainteresowanie mediów Amerykanką i Włochem jest wręcz chore. Na łamach prasy ukazały się bowiem setki artykułów na temat brutalnego morderstwa, do którego doszło w "dobrym towarzystwie" studentów. Zdjęcia Amandy Knox pojawiały się na pierwszych stronach najpoważniejszych włoskich gazet, opatrzone komentarzem, że ma "wygląd niewiniątka" i że jest "śliczna". Analizowano nawet każdy szczegół jej ubioru, gdy pojawiła się w sądzie podczas wstępnej rozprawy. Pisano o tym, że w więzieniu dostaje listy od wielbicieli. Trafiła również na okładki pism. Na fali tego zainteresowania dziennikarka "Corriere della Sera" napisała książkę o Amandzie Knox. Jej bohaterka zażądała wycofania tomu ze sprzedaży i odszkodowania w wysokości pół miliona euro. W piątek rano sąd w Perugii, gdzie rozpoczął się proces, został oblężony przez dziesiątki ekip telewizyjnych, przede wszystkim z Włoch, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.