Ricard, który przejął dochodzenie w sprawie tego zamachu, powiedział też podczas konferencji prasowej, że 18-letni zabójca Abdullah Anzorow "pojawił się w okolicach liceum ok. godz. 14" i usiłował zidentyfikować Paty'ego. Zaoferował w tym celu "pewnemu uczniowi sumę od 300 do 350 euro" i dwóch licealistów opisało Anzorowowi nauczyciela, a tuż przed godz. 17 "grupa nastolatków powiązanych z tymi pierwszymi uczniami wskazała napastnikowi Samuela Paty'ego, gdy wychodził z liceum" - powiedział prokurator. Zamachowiec wypłacił następnie sumę obiecaną licealiście i ruszył za nauczycielem. Według Ricarda powiedział wcześniej uczniom, że zamierza "upokorzyć i pobić" Paty'ego, aby zmusić go do przeproszenia za pokazanie uczniom karykatur Mahometa. Ricard oznajmił, że postępowanie w tej sprawie obejmie obu nastolatków, którzy wskazali ofiarę, i przypomniał, że oskarżenia "w sprawach dotyczących terroryzmu obejmujące nieletnich nie są rzeczą nową". Kampania w mediach społecznościowych Ricard podkreślił również, że istnieje "bezpośredni związek przyczynowy" między kampanią wymierzoną w Paty'ego w mediach społecznościowych a zamachem. Prokurator ocenił, że zamordowanie nauczyciela wpisuje się w serię ataków będących odpowiedzią na "wezwania do zabójstw", które ogłosiła między innymi Al-Kaida i powiązane z nią organizacje po opublikowaniu przez francuski magazyn satyryczny "Charlie Hebdo" karykatur proroka na początku września. Ricard przypomniał, że 25 września w pobliżu dawnej siedziby redakcji "Charlie Hebdo" doszło do kolejnego zamachu, w którym nożownik ranił dwie osoby. Oni staną przed sądem W sumie siedem osób, w tym licealiści, stanie przed sądem w związku z zabójstwem nauczyciela. Dziewięć osób zostało wypuszczonych z aresztu bez postawienia im zarzutów. Wśród osób, które prawdopodobnie zostaną postawione w stan oskarżenia, jest Brahim C., ojciec jednej z uczennic. Śledczy oceniają, że to on prawdopodobnie wydał na nauczyciela "fatwę" - edykt religijny obowiązujący muzułmanów, co mogło skłonić Azanowa do zabójstwa. Śledczy bardzo wnikliwie badają wiadomości wymieniane przed morderstwem za pomocą aplikacji WhatsApp między rodzicem a zabójcą - podała wcześniej agencja AFP. Przed sądem staną także działacz islamistyczny Abdelhakim Sefrioui, bliski znajomy Brahima C. oraz trzech znajomych 18-letniego Czeczena urodzonego w Moskwie, który dopuścił się tego brutalnego mordu. Jeden z nich jest podejrzany o przywiezienie zabójcy na miejsce zbrodni, drugi jest podejrzewany o towarzyszenie mu przy zakupie broni. Morderstwo w biały dzień w pobliżu szkoły Anzorow zamordował Paty'ego w biały dzień, przed jego szkołą w Conflans-Sainte-Honorine. Ofiarę z obciętą głową znaleziono ok. 200 metrów od szkolnego budynku. W trakcie policyjnej akcji sprawca morderstwa został zastrzelony, a prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie "zabójstwa w związku z działalnością terrorystyczną". W październiku Paty pokazywał uczniom karykatury proroka Mahometa na zajęciach poświęconych wolności słowa, co rozgniewało wielu muzułmańskich rodziców. Muzułmanie uważają, że jakiekolwiek przedstawienie Mahometa jest bluźnierstwem. "Około 15 śledztw" w sprawach "apologii terroryzmu i gróźb śmierci lub prowokacji" do zbrodni zostało wszczętych przez prokuraturę do spraw terroryzmu po zamordowaniu Paty'ego - poinformowała paryska prokuratura.