"Wiadomość o wielu ofiarach nacechowanego pogardą dla człowieka zamachu morderczego w Orlando głęboko mną wstrząsnęła. Trudno wymierzyć wagę takiego czynu, zarówno z ludzkiego, jak i politycznego punktu widzenia" - napisał Gauck. "Życzę panu i ludziom w USA wiele siły i zdecydowania, by wasz kraj mógł się zjednoczyć dla sprostania smutkowi i bólowi z powodu tego zamachu" - dodał niemiecki prezydent. Swe współczucie zadeklarowała również kanclerz Angela Merkel. "Morderczy zamach w Orlando głęboko nami wstrząsnął. Odczuwamy smutek z powodu licznych zabitych, jesteśmy myślami z rodzinami i rannymi" - napisał na Twitterze rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Amerykanin pochodzenia afgańskiego, który wdarł się w nocy z soboty na niedzielę do klubu dla gejów w Orlando na Florydzie zastrzelił tam co najmniej 50 osób, a następnie zginął w wymianie ognia z policją. Pod względem liczby ofiar była to największa jak dotąd w USA zbrodnia dokonana przez pojedynczą osobę przy użyciu broni palnej.