Reklama

Morawiecki: Polska i Rumunia były rozgrywane przez państwa Zachodu

- Razem z Rumunią walczymy o to, aby ukraińskie zboże wyjeżdżało z naszych krajów. To jest w naszym interesie gospodarczym - powiedział Mateusz Morawiecki podczas polsko-rumuńskich konsultacji międzyrządowych. Zdaniem premiera przez ostatnie dziesięciolecia Warszawa i Bukareszt były "rozgrywane przez silniejszych ze wschodu i zachodu". - Widzę w Rumunii wielkiego sojusznika w walce o nasze interesy, które są w 97 proc. wspólne - stwierdził premier.

- Dzisiejsze spotkanie to odpowiedź na zeszłoroczny szczyt w Warszawie. Między Polską a Rumunią istnieje bardzo solidna więź począwszy od najwyższego szczebla po kontakty gospodarcze - powiedział premier Rumunii Nicolae Ciuca.

Szef rumuńskiego rządu podkreślał przede wszystkim polsko-rumuńską współpracę gospodarczą oraz związki biznesowe, lecz także wspomniał o partnerstwie politycznym i militarnym w ramach NATO

Reklama

Bukareszt. Mateusz Morawiecki: Rośnie ranga naszego regionu

- Musimy pogłębić europejską współpracę północ-południe, dlatego rozbudowujemy infrastrukturę w tej właśnie linii - powiedział premier Mateusz Morawiecki, wymieniając drogę Via Carpatia.

- Trudno mi odnaleźć w regionie - a może nawet w całej Europie - państwa, które myśli identycznie jak Polska w elementach strategicznych. Takim krajem jest Rumunia - stwierdził szef polskiego rządu. - Widzimy doskonale, że wraz z rosyjską agresją na Ukrainę rośnie ranga regionu, w którym żyjemy. Wierzę, że w tym trójkącie między Ukrainą, Rumunią a Polską będzie można budować ambitne plany strategiczne na przyszłość - dodał.

Premier: Polska i Rumunia były rozgrywane przez Zachód

Mateusz Morawiecki stwierdził, że dotychczas państwa Europy Środkowej były przez lata "rozgrywani przez silniejszych ze wschodu i zachodu". - Trzeba zdać sobie sprawę, że pierwsze naiwne dziesięciolecia transformacji i kapitalizmu były czasem, kiedy byliśmy wykorzystywani przez Zachód dla własnych celów - stwierdził premier, podkreślając, że z Rumunii i Polski wyjechało na Zachód miliony osób.

- Transformacja miała swoje dobre i złe strony. Mówię o tym, ponieważ widzę w Rumunii wielkiego sojusznika w walce o wspólne interesy - ocenił Morawiecki. Szef rządu zachęcał stronę rumuńską do wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, by wspólnie działać na forum UE i zmieniać europejską legislację.

W opinii premiera Polska i Rumunia mają "ogromne przewagi konkurencyjne" w sektorze usług, dlatego Bukareszt powinien razem z Warszawą zabiegać wspólnie o dokończenie swobodnego świadczenia usług na jednolitym rynku europejskim. - Nie bójmy się tak wytyczać linii interesów, by polski i rumuński biznes razem ręka w rękę realizowały swoje interesy w Brukseli - podkreślił Morawiecki.

Premier: Rumunia również ma problem z ukraińskim zbożem

Premier odniósł się także do wojny w Ukrainie i partnerstwa militarnego. - Mieliśmy racje, mówiąc o zagrożeniach, o tej koszmarnej polityce gazowej niektórych państw Europy Zachodniej, które same sobie wiązały ręce umowami z Rosją - powiedział szef rządu i zaznaczył, że Rumunia myśli tak samo, jak Polska.

- Wspólnie walczymy także o to, aby ukraińskie zboże wyjeżdżało z naszych krajów, żeby UE skutecznie pomagała nam w realizacji polityki handlowej, która leży w najlepszym interesie strategicznym Ukrainy, a więc i Europy Środkowej, ale także w najlepiej rozumianym interesie gospodarczym Polski i Rumunii. To kolejne wyzwanie, z którym mierzy się w sposób identyczny z Rumunią - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Zdaniem premiera przez ostatnie 25 lat Polska i Rumunia zbyt ze sobą rywalizowały o kapitał, politykę gospodarczą i politykę bezpieczeństwa. - Dziś ta rywalizacja została zastąpiona współpracą i oby tak zostało. Przede wszystkim powinniśmy współdziałać, ponieważ nasze interesy są w 97 proc. wspólne. W Unii Europejskiej osiągniemy dużo więcej, jeśli będziemy działać razem - oznajmił Mateusz Morawiecki.

Polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Mateusz Morawiecki w Bukareszcie

Premier Mateusz Morawiecki i rządowa delegacja przybyli do Bukaresztu we wtorek rano. Będą tam uczestniczyć w polsko-rumuńskich konsultacjach międzyrządowych. Premier spotka się także z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.

Szefowi rządu towarzyszą m.in. wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, szef MSZ Zbigniew Rau, minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk oraz minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Według rzecznika rządu Piotra Müllera, w Bukareszcie premierzy Mateusz Morawiecki i Nicolae Ciuca omówią tematy dotyczące współpracy dwustronnej, kwestii bezpieczeństwa, w tym rosyjską agresję na terenie Ukrainy i jej wpływ na sytuację w regionie oraz wsparcie dla naszego wschodniego sąsiada.

Müller podkreślił, że w Rumunii działa tarcza antyrakietowa, która stanowi część systemu obronnego NATO, a baza w Deveselu to jedna z amerykańskich baz, które mają tworzyć NATO-owską tarczę antyrakietową w Europie. - Taka baza będzie niebawem otwarta w Polsce - dodał. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki | Rumunia | konsultacje

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy