W ten sposób włoski premier odniósł się do porażki dotychczasowego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, jednego z architektów antykryzysowej polityki UE i zwycięstwa socjalisty Francois Hollande'a oraz sukcesu partii konserwatywnej w Grecji. Szef włoskiego rządu napisał w nocie, że dyscyplina budżetowa pozostanie kluczowym elementem Unii Gospodarczej i Walutowej. Następnie wyraził opinię, że ważne jest to, aby kraje członkowskie dotrzymywały zobowiązań dotyczących odpowiedzialnej polityki finansowej, polegającej na uprzywilejowaniu w wydatkach publicznych inwestycji w produkcję względem bieżących wydatków i to, by "nie zrzucano ciężarów na przyszłe pokolenia, jak to przez długi okres miało miejsce we Francji, we Włoszech, Grecji i innych krajach". - Odpowiedzialna polityka finansów publicznych jest warunkiem niezbędnym, ale na pewno nie wystarczy, by osiągnąć kluczowy cel: zrównoważony wzrost, czynnik pobudzający zatrudnienie i zorientowany na sprawiedliwość społeczną - dodał włoski premier. - Dlatego absolutnie konieczne jest to, by Europa w trybie pilnym zaczęła realizować konkretną politykę na rzecz wzrostu - stwierdził Monti, który od dawna apeluje do Unii Europejskiej o podjęcie takich działań, uznając je za priorytetowe. Dotychczasowe kroki uważa za niewystarczające. Włochy zdaniem premiera "powinny odgrywać w tym szczególną rolę wyznaczania kierunku i nadawania impulsu w Europie". Monti przypomniał, że w lutym wraz z dziesięcioma innymi szefami rządów krajów UE w liście do Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej zaapelował o kroki sprzyjające wzrostowi gospodarczemu, które mają być tematem dyskusji na unijnym szczycie w czerwcu.