Reklama

Monsun uderza w obozy Rohingya w Bangladeszu

Prześladowania etniczne, represje ze strony władz wojskowych Birmy i przymusowe przesiedlenia zmusiły ponad 900 tys. osób z mniejszości Rohingya do schronienia się w prowizorycznych obozach na terenie Bangladeszu. Sytuację uchodźców dramatycznie pogarsza pora monsunowa.

Ulewne deszcze powodują powodzie i osunięcia ziemi, które niszczą słabe schronienia Rohingya w obozach. Ogromnym problemem jest także porywisty wiatr. 

W ostatnim czasie uszkodzonych zostało m.in 2,9 tys. schronień, w których mieszkają uchodźcy, a także 18 punktów z wodą i 252 toalety, z których korzystają na co dzień.

Kryzys uderza w pokrzywdzonych i bezbronnych

Potrzeby są ogromne i rosną z każdym dniem monsunu. 

Pracownicy PAH apelują o pilne wsparcie, które pozwoli na dotarcie z pomocą do poszkodowanych rodzin. Kryzys uderza w najbardziej pokrzywdzonych i bezbronnych. W obliczu żywiołu w najtrudniejszej sytuacji są dzieci oraz osoby starsze i z niepełnosprawnościami.

Reklama

- Tymczasowe schronienia, w których przebywają Rohingya, mają niepewną strukturę, wykonane są z materiałów, które nie wytrzymują aktualnych warunków pogodowych. Każdy dzień pory monsunowej to więcej narażonych rodzin - mówi Aleksandra Zabłocka, koordynatorka zespołu pomocy natychmiastowej PAH. - Rozpoczęliśmy pierwsze działania i jesteśmy gotowi na rozszerzenie naszej pomocy i objęcie nią dodatkowych osób, potrzebujemy jednak pilnego finansowego wsparcia - dodaje.

Pracownicy PAH alarmują

Polska Akcja Humanitarna rozpoczęła zabezpieczanie schronień uchodźców przed deszczem i zapewnia jedzenie w obozach Ukhia i Teknaf Upazila. 800 rodzin dostało paczki z żywnością na miesiąc i materiały ułatwiające przetrwanie monsunu - tarpoliny, liny, lampy solarne. 

Pracownicy alarmują jednak, że kolejne osoby potrzebują pilnego wzmocnienia schronień. Fundacja dociera do najbardziej potrzebujących i jest gotowa do niesienia pomocy w Bangladeszu. Skala działań zależy od środków finansowych, jakie uda się uzbierać w odpowiedzi na kryzys.

Możesz pomóc Rohingya w Bangladeszu, wpłacając pieniądze:

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy