Były premier Luksemburga zaapelował w rozmowie z niemieckim Die Welt am Sonntag o szybkie podpisanie umowy stowarzyszeniowej Unii z Kiszyniowem. Politycy separatystycznego Naddniestrza, które od Mołdawii odłączyło się - przy pomocy rosyjskich wojsk - na początku lat 90. ubiegłego wieku, już zdążyli zgłosić chęć przyłączenia się do Rosji. Juncker stwierdził, że "musimy zatrzymać marsz Putina, musi wiedzieć że nie może zrobić tego w Mołdawii, co zrobił na Krymie". Według Junckera umowa z Kiszyniowem powinna zostać zawarta w ciągu najbliższych kilku tygodni. Wczoraj na szczycie unijnych przywódców w Brukseli mówiono, że umowa zostanie podpisana do czerwca.