- Jedna aborcja to o jedną za dużo, ale 13 703 przekracza wszelką wyobraźnię - skomentował te informacje rzecznik prasowy Kościoła Katolickiego w Szkocji. Prawie 14 tysięcy Szkotek dokonało w 2007 roku aborcji - dla co czwartej nie był to pierwszy tego typu "zabieg". Jak pokazują statystyki, na przerwanie ciąży decydują się przede wszystkim osoby wywodzące się z patologicznego środowiska. - Aborcja nie powinna być stosowana jako metoda antykoncepcji. Niestety w przypadku wielu kobiet tak właśnie się dzieje - powiedziała Mary Scalon, przedstawicielka Partii Torysów. Jej zdaniem ośrodki zdrowia, do których zgłaszają się kobiety w celu usunięcia ciąży, powinny informować przede wszystkim o środkach antykoncepcyjnych i chorobach wenerycznych. Prezes British Pregnancy Advisory Service - Ann Furedi - uważa, że aborcja powinna pozostać koniecznym zabezpieczeniem obok tradycyjnych metod kontroli urodzin.