Grecja ma moralny obowiązek domagać się od Niemiec odszkodowania za straty spowodowane przez nazistów w czasie drugiej wojny światowej. To słowa premiera Aleksisa Tsiprasa, który wygłosił przemówienie w greckim parlamencie. Premier powiedział, że domaganie się wojennych reparacji to obowiązek wobec narodu, historii i wszystkich Europejczyków, którzy przelali krew w walce z nazimem. Aleksis Tsipras nawiązał nie tylko do zniszczeń dokonanych przez niemieckich nazistów w czasie czteroletniej okupacji Grecji, ale także do pożyczki wojennej, do której władze Trzeciej Rzeszy zmusiły grecki bank centralny i która zrujnowała kraj. Rząd Niemiec uważa tymczasem kwestię reparacji wojennych wobec Grecji za zakończoną. Pierwsza konferencja w tej sprawie odbyła się w Paryżu jesienią 1945 roku. Grekom został wówczas przyznany procentowy udział w świadczeniach odszkodowawczych wypłacanych przez Niemcy po drugiej wojnie światowej. Grecja otrzymała świadczenia rzeczowe - według dzisiejszej wartości - rzędu dwóch miliardów euro. W 1990 roku, w chwili zjednoczenia Niemiec, wszedł w życie tak zwany Traktat dwa plus cztery, uznany także przez Grecję i nieprzewidujący świadczenia przez Niemcy żadnych dalszych odszkodowań wojennych.