Poinformowało o tym w środę źródło związane z rozmowami w ramach tego gremium. Według tego źródła, w czasie telekonferencji przedstawiciele USA, W. Brytanii, Francji, Niemiec i Rosji doszli do porozumienia z Chinami i zaczną pracować nad przygotowaniem w ciągu kilku dni rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Iranu. Pekin nalega jednak, aby nowe sankcje nie były ostre. Biały Dom wyraził w środę przekonanie, że USA będą mogły współpracować z Chinami na rzecz surowszych sankcji wobec Iranu. "Chiny wiedzą, że w ich interesie nie leży wyścig zbrojeń na Bliskim Wschodzie" - oświadczył rzecznik Białego Domu Bill Burton. Według źródeł dyplomatycznych, cztery zachodnie mocarstwa chciałyby, aby rezolucja została przyjęta w kwietniu, jeszcze przed majową konferencją ONZ w sprawie układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (ang. NPT); najpewniej jednak negocjacje przeciągną się przynajmniej do czerwca. Iran odmawiał do tej pory podporządkowania się rezolucjom RB ONZ, nakazującym mu wstrzymanie wzbogacania uranu. Utrudnia także zweryfikowanie przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) swoich domniemanych starań w celu pozyskania broni jądrowej. Państwa zachodnie podejrzewają, że kraj ten pod pretekstem cywilnego programu nuklearnego próbuje uzyskać broń atomową. Teheran twierdzi, że jego program jądrowy ma wyłącznie pokojowy charakter. Do tej pory choć zachodni członkowie grupy pięć plus jeden, która prowadzi negocjacje w sprawie irańskiego programu atomowego, naciskali, aby zastosować kolejne sankcje wobec Iranu, Rosja i Chiny były nastawione sceptycznie. Jednak ostatnio Moskwa zasygnalizowała, że mogłaby poprzeć dodatkowe sankcje międzynarodowe wobec Teheranu, lecz jedynie takie, które będą się koncentrować na zapobieganiu rozprzestrzeniania materiałów nuklearnych. Chiny, które łączą silne związki gospodarcze z Iranem, wielokrotnie powtarzały, że potrzeba więcej czasu na znalezienie dyplomatycznego rozwiązania w sprawie kryzysu.