"Nie jestem w stanie uczestniczyć w procesie przed trybunałem tego dnia (w czwartek) z powodu choroby" - czytamy w komunikacie Mladicia, opublikowanym przez trybunał przed rozpoczęciem rozprawy. Sędzia Alphons Orie oświadczył na posiedzeniu, że sąd "zamierza poprosić o kompletny raport medyczny, który ukaże pełen obraz stanu zdrowia oskarżonego". Adwokat Branko Lukić, pytany przez agencję Serbów bośniackich SRNA o stan zdrowia 69-letniego Mladicia, odpowiedział w środę, że jest "bardzo poważny" i że były generał porusza się na wózku. Mladicia w sądzie reprezentował jego obrońca. Czwartkowe posiedzenie było poświęcone przygotowaniu procesu Mladicia oskarżonego o ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości zbrodnie wojenne popełnione podczas wojny w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-1995. Oskarżony miał złożyć deklarację, czy przyznaje się do winy w sprawie dodatkowego zarzutu zamordowania ponad 30 Muzułmanów w 1995 roku w Biszinie na wschodzie Bośni. Akt oskarżenia przeciwko niemu zawiera 11 zarzutów, w tym o udział w ludobójstwie podczas masakry prawie 8 tys. Muzułmanów w Srebrenicy w lipcu 1995 roku. Zatrzymany w Serbii 26 maja po 16 latach poszukiwań, Mladić utrzymuje, że jest niewinny i uskarża się ma problemy ze zdrowiem. Według jego adwokata w ostatnich latach doznał on udaru i cierpi na niedowład ręki, a w zeszłym miesiącu przewieziono go do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc.