Handzlik, wraz z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysławem Stasiakiem jest dzisiaj rano w Tallinie. W Estonii polski samolot specjalny zabierze na pokład prezydenta tego kraju Toomasa Hendrika Ilvesa oraz premiera Łotwy Ivarsa Godmanisa. Następnie - poinformował Handzlik - samolot specjalny uda się na Ukrainę, skąd zabierze prezydenta tego kraju Wiktora Juszczenkę. Prezydent Litwy Valdas Adamkus - jak dodał - przybędzie do Warszawy litewskim samolotem rządowym. W Warszawie spotkają się: prezydenci Polski, Ukrainy, Estonii, Litwy oraz premier Łotwy. Stąd, wspólnie, polskim samolotem rządowym, około godz. 11, mają udać się do Gruzji. Tam - według Handzlika - dołączyć do nich ma prezydent Łotwy Valdis Zatlers, który przyjedzie do tego kraju z Pekinu. Jak podkreślił Handzlik, przywódcy pięciu krajów spotkają się w Gruzji z prezydentem Micheilem Saakaszwilim, rządem gruzińskim, "również ze społeczeństwem tego kraju". W tym samym czasie w Gruzji przebywać ma prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Handzlik zaznaczył, że może dojść do spotkania z francuskim przywódcą. Dyrektor prezydenckiego Biura Spraw Zagranicznych nie wykluczył, że wizyta prezydentów w Gruzji potrwa dłużej niż jeden dzień.