Oba te gesty nagłośniły w piątek włoskie media. Minister Sikorski rozdawał jabłka z koszyka idąc na nieformalne spotkanie unijnych szefów dyplomacji. Zachęcał do jedzenia polskich owoców mówiąc: "Skosztujcie. Nie są trujące, jak mówi Putin i rosyjskie władze". Włoskie media wytłumaczyły znaczenie tego gestu przypominając o sankcjach nałożonych przez Rosję na artykuły i produkty rolne z krajów Unii. Z kolei pełen ironii był pomysł szefa włoskiego rządu Matteo Renziego, który kilka godzin później na dziedziniec swej kancelarii, Palazzo Chigi, zaprosił lodziarza z udekorowanym wózkiem. Następnie wszystkich obecnych dziennikarzy poczęstował lodami w waflowym rożku. W ten sposób premier zareagował na okładkę najnowszego numeru "The Economist", na której przedstawiono go z lodem w ręku, stojącego obok kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande'a w tonącej łódeczce zrobionej z banknotu euro. Jest tam też prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi, wylewający wiadrem wodę z łupiny, która idzie na dno. Artykuł poświęcony jest poważnym, wciąż aktualnym problemom w strefie euro.