Dodał, że w rosyjskich manewrach bierze także udział lotnictwo. W rozmowie z rozgłośnią Głos Ameryki ambasador Ukrainy przy ONZ Jurij Serhejew powiedział, że po południowo-wschodniej stronie granicy stwierdzono koncentrację artylerii, personelu z centralnego i północnego okręgu wojskowego, a także ok. 200 czołgów i wyrzutnie rakietowe Grad. O rozpoczęciu manewrów rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą poinformował w czwartek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Oznajmił, że władze w Kijowie "dały sygnał" do użycia broni wobec ludności cywilnej na wschodzie kraju i dlatego Moskwa musi reagować. - Normalizacji sytuacji wokół Ukrainy nie sprzyjają również ogłoszone manewry wojsk NATO na terytorium Polski i państw bałtyckich. Jesteśmy zmuszeni do reakcji na taki rozwój sytuacji - oświadczył Szojgu przed posiedzeniem kolegium resortu obrony.