Dalsze dwa miliony syryjskich dzieci musiało opuścić swoje domy i udać się w inne regiony kraju. Dzieci i młodzież stanowią połowę wszystkich uchodźców, jacy opuścili Syrię z powodu trwającej przeszło dwa lata wojny domowej. Wiele z nich zostało rozłączonych z rodzicami. Większość uchodźców schroniła się w Libanie, Jordanii, Turcji, Iraku i Egipcie. Według danych ONZ, od początku wojny zginęło przeszło sto tysięcy ludzi. Liczbę zabitych dzieci szacuje się na 7 tysięcy. Dramat w Syrii Syryjska Koalicja Narodowa ogłosiła w środę, że co najmniej 1 300 osób, w tym wiele dzieci, poniosło śmierć wskutek ataku z zastosowaniem broni chemicznej dokonanego przez wojsko na przedmieściach Damaszku. Reżim syryjski niezwłocznie odrzucił to oskarżenie. Jednak według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka wojsko użyło pocisków z gazem trującym, sarinem, w ataku na stołeczne przedmieście Al-Guta. Sekretarz generalny ONZ, który poprosił o zawieszenie broni i przerwanie walk w celu umożliwienia dotarcia pomocy humanitarnej dla ludności, ponownie wystąpił o umożliwienie znajdującej się w Damaszku misji ekspertów udania się na miejsce środowych wydarzeń. Przebywająca w Syrii misja ekspertów ONZ ma za zadanie zbadać sprawę przypuszczalnych ataków z użyciem broni chemicznej. Na czele zespołu ekspertów ONZ-owskich stoi szwedzki naukowiec Ake Sellstroem. Komisja bada obecnie trzy doniesienia o zastosowaniu broni chemicznej w wojnie domowej w Syrii. Do ONZ dotarło łącznie 14 tego rodzaju doniesień. Jedno od rządu syryjskiego, a pozostałe od władz brytyjskich, francuskich i amerykańskich.