Milicja przybyła około 5.30 rano czasu miejscowego (3.30 czasu polskiego) na główny plac Nazrania i rozpędziła 50 mężczyzn, śpiących pod gołym niebem. Protest inguskich opozycjonistów rozpoczął się w poniedziałek podczas pogrzebu Magomeda Jewłojewa, właściciela opozycyjnej strony internetowej, krytykującej prokremlowskie władze Inguszetii. Jewłojew przyleciał w niedzielę z Moskwy do Magasu, gdzie czekali na niego milicjanci. Według rzecznika Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji Władimira Markina do wypadku doszło w samochodzie milicyjnym, gdzie Jewłojew został przypadkowo postrzelony w głowę. Według agencji AP, ranny został wyrzucony z samochodu. Znaleźli go krewni, którzy wyjechali mu na spotkanie. Oni też odwieźli go do szpitala w Nazraniu, gdzie zmarł. W czerwcu rosyjski sąd nakazał zamknięcie strony Ingushetiya.ru, oskarżanej o zamieszczanie informacji o charakterze ekstremistycznym. Inguszetia leży na należącym do Rosji północnym Kaukazie pomiędzy Czeczenią a Osetią Północną. Zamachy bombowe i morderstwa, ataki na milicjantów i żołnierzy są tu częstym zjawiskiem. Władze obwiniają o nie inguskich i czeczeńskich islamistów. Rosyjska organizacja obrony praw człowieka Memoriał ogłosiła na początku roku raport, w którym oceniła, że za wzrost przemocy odpowiedzialne są również władze Inguszetii, coraz częściej uciekające się w walce z domniemanymi rebeliantami do porwań, bezprawnych aresztowań i tortur.