- Do zdarzenia doszło w niedzielę. Obywatel Polski, który był na Krymie z żoną, utonął pływając w morzu - powiedział konsul. Służba prasowa ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych w Autonomicznej Republice Krymu podała, że w miejscu, w którym Polak zażywał kąpieli, stoją znaki, zakazujące wchodzenia do wody.