Policjanci patrolują ulice miasteczka kilka razy dziennie. W czasie wakacji i w czasie trwającej właśnie przerwy wielkanocnej ich patrole są dłuższe, bo obchodzą również pozostawione bez opieki mieszkania. Wystarczy zgłosić na komisariacie datę wyjazdu i powrotu. - Właściciele zostawiają u nas klucze w kopercie z dokładnym adresem i numerem telefonu. Kiedy objeżdżamy miasto, sprawdzamy czy w mieszkaniu nic się nie stało - mówi jeden z policjantów z Getafe. Patrole nie tylko szukają złodziei. Sprawdzają także, czy w mieszkaniu nie ulatnia się gaz albo czy nie zostało zalane wodą. Jeśli wykryją jakąś awarię, sami zawiadamiają o niej odpowiednie służby.