Dodał, że odwołanie na konsultacje do Moskwy ambasadora Rosji w Kijowie oznacza, że dla władz rosyjskich wydarzenia na Ukrainie są niezrozumiałe. - Oznacza, że niejasne jest dla nas to, co dzieje się w kraju, i że istnieje zagrożenie dla naszych interesów, życia i zdrowia naszych obywateli - oznajmił Miedwiediew.Premier powiedział, że Rosja jest gotowa do wznowienia współpracy z Ukrainą, po tym, jak zostaną tam powołane nowe organy władzy, oparte na konstytucji. Miedwiediew powiedział też, że nic mu nie wiadomo o przybyciu byłego premiera Ukrainy Mykoły Azarowa do Rosji. Jednak - jak podkreślił - "każdy może wybierać sobie miejsce, gdzie chce żyć". Rosja w końcu ubiegłego roku zdecydowała o kupnie euroobligacji Ukrainy o wartości 15 miliardów dolarów i już wykupiła pierwszą transzę za 3 miliardy dolarów. W związku z zamieszkami na Ukrainie, wykup kolejnej transzy o wartości 2 miliardów dolarów, odłożono.