Miedwiediew przedstawił we wtorek w Dumie Państwowej (niższej izbie parlamentu) doroczny raport rządu. Rosyjski premier zadeklarował, że Moskwa jest gotowa na dalsze sankcje ze strony Zachodu. Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że w razie konieczności, jego rząd może zwiększyć wsparcie dla rodzimych przedsiębiorców. Szczególną pomocą mają zostać objęte firmy uzależnione od dostaw z zagranicy. "Nie oznacza to definitywnego odwrócenia się od współpracy z zagranicznymi przedsiębiorstwami, także tymi zachodnimi, ale będziemy gotowi na nieprzyjazne kroki" - wyjaśnił Dmitrij Miedwiediew. Dodał, że z pewnością jego gabinet będzie w stanie poradzić sobie z ewentualnymi konsekwencjami dalszych sankcji. Zapewnił też, że jeśli wobec rosyjskiej produkcji zostaną wprowadzone ograniczenia, Rosja będzie dochodzić swych praw w sądach i Światowej Organizacji Handlu (WTO).