Podczas szczytu NATO w Wilnie sojusznicy uzgodnili nowy program wsparcia militarnego dla Ukrainy. Prezydent Wołodymy Zełenski usłyszał też zapewnienie, że jego kraj zostanie członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Sojusznicy uzgodnili też zniesienie wymogu wypełnienia przez Ukrainę Planu Działań na Rzecz Członkostwa, który skróci proces z dwu- do jednoetapowego - wskazywał sekretarz generalny Jens Stoltenberg. Jednak wciąż nie wiadomo, kiedy dokładnie Ukraina miałaby dołączyć do NATO. Postanowienia szczytu skrytykował były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Johnson kontra Miedwiediew Dłuższy komentarz opublikował w mediach społecznościowych. Ocenił, że działania zachodnich liderów to "zwlekanie" i "popełnianie w kółko tych samych błędów". Ma być nimi przecenianie Putina i niedocenianie Ukrainy. Zdaniem Johnsona żadne kraj nie potrzebuje dziś bardziej członkostwa w NATO niż Ukraina. W jego ocenie "wszystko, co sojusz musiał zrobić, to ustalić harmonogram" akcesji. - By mogła rozpocząć się zaraz po zakończeniu wojny, przy założeniu, że może to nastąpić już w przyszłym roku - wskazał. Do stanowiska Johnsona postanowił się odnieść były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. W jego ocenie były premier Wielkiej Brytanii zaproponował przyjęcie Ukrainy do NATO "bez warunków". - On, emerytowany głupek, zostałby przyjęty bez warunków do szpitala psychiatrycznego - napisał rosyjski polityk. Stwierdził też, że realizacja postulatów Johnsona to prosta droga do trzeciej wojny światowej. Krytyka Miedwiediewa Miedwiediew krytykował nie tylko oczekiwania Johnsona, ale również sam szczyt NATO był dla niego problematyczny. - Kompletnie zwariowany Zachód nie mógł wymyślić nic innego. Przewidywalność na najwyższym poziomie, aż do idiotyzmu. Właściwie to ślepy zaułek - pisał wcześniej. Dodał, że ustalenia szczytu NATO "nie zmieniają nic w planach Kremla". - Wszystko jest oczywiste. Specjalna operacja wojskowa będzie kontynuowana z tymi samymi celami - podkreślił. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!