Miedwiediew powiedział to występując na Placu Czerwonym w Moskwie przed defiladą wojskową upamiętniającą 66. rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie. Paradę gospodarz Kremla odebrał w towarzystwie premiera Władimira Putina i ministra obrony Anatolija Sierdiukowa.- Rozgromiliśmy nazistów, nie pozwoliliśmy im rządzić światem, przesądziliśmy o wyniku II wojny światowej - oznajmił Miedwiediew.Rosyjski prezydent podkreślił, że jego kraj również dzisiaj wnosi wkład w podtrzymanie pokoju i stabilności w świecie.- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że nasze dzieci, nasze wnuki będą święcie czcić pamięć bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Nowe pokolenia umacniają tradycje przyjaźni i współpracy z narodami, które razem z nami obchodzą Święto Zwycięstwa. Szczerze pozdrawiam weteranów wszystkich krajów. Dzień Zwycięstwa był i będzie naszym wspólnym świętem - zaznaczył. W pieszej części defilady przez Plac Czerwony przemaszerowało około 20 tys. żołnierzy i oficerów reprezentujących wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także słuchacze akademii i uczelni wojskowych. Po raz pierwszy wszyscy uczestnicy wystąpili w beretach, które od tego roku w Armii Rosyjskiej zastąpiły pilotki. Zmechanizowaną część parady otworzyły samochody opancerzone zwiadu GAZ-233014 Tygrys. Następnie na Plac Czerwony wjechały transportery opancerzone BTR-80, czołgi T-90A i samobieżne haubice Msta-M. W ślad za nimi pojawiły się systemy rakiet przeciwlotniczych Buk M2, systemy artylerii rakietowej RS30 Smiercz, a także baterie przeciwrakietowe i przeciwlotnicze S-400 Triumf oraz Pancir-S. Na końcu były rakiety operacyjno-taktyczne Iskander-M i międzykontynentalne rakiety balistyczne Topol-M. Przez Plac Czerwony przejechało łącznie 106 jednostek sprzętu bojowego. W lotniczej części defilady uczestniczyło pięć śmigłowców wielozadaniowych Mi-8. Przeleciały nad Placem Czerwonym z podwieszonymi flagami Federacji Rosyjskiej i jej sił zbrojnych, a także wojsk lądowych, sił powietrznych i marynarki wojennej. Ostatnim akcentem parady, która trwała ponad godzinę, a którą dowodził zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR, generał Walerij Gierasimow, był przemarsz 1500-osobowej orkiestry wojskowej.