Chodorkowski zapewnił, że nie zamierza zakładać partii politycznej ani startować w wyborach prezydenckich. Chce jednak promować w Rosji europejskie wartości i doprowadzić do legalnej zmiany władzy. Właśnie temu ma służyć kierowana przez niego Fundacja "Otwarta Rosja". Podczas spotkania w Berlinie Chodorkowski zarzucał Władimirowi Putinowi, że rozpętał w Rosji nastroje narodowo-szowinistyczne. Jego zdaniem Europa musi reagować zdecydowanie na to, co dzieje się na wschodzie, ale sankcje powinny uderzać w rosyjskie władze, a nie w zwykłych Rosjan. Michaił Chodorkowski w grudniu ubiegłego roku wyszedł z kolonii karnej w której spędził ponad 10 lat za rzekome przestępstwa podatkowe. Sam twierdzi, że sprawa miała charakter polityczny. Po zwolnieniu Chodorkowski natychmiast wyjechał do Niemiec, a potem przeniósł się do Szwajcarii.