77-latek uśmiercił cierpiącą na chorobę Alzheimera kobietę trzema strzałami w serce i głowę, na oczach innych pacjentów oraz personelu medycznego szpitala w toskańskim Prato. Mężczyznę niezwłocznie aresztowano, nie wiadomo jednak, jakie zarzuty usłyszy. Jak wyjaśnił policjantom, dopuścił się zabójstwa, ponieważ nie potrafił biernie przyglądać się mękom, jakie przeżywała jego żona, od ośmiu lat cierpiąca na Alzheimera. W szpitalu kobieta przebywała od kilku dni.