"Według ustaleń śledztwa, w czwartek wieczorem mężczyzna w alei Siwcew Wrażek bez przyczyny otworzył ogień w kierunku przechodzących obok funkcjonariuszy policji, którzy wykonywali obowiązki służbowe" - poinformowała przedstawicielka Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Julia Iwanowa. Mężczyzna miał najpierw zaczepiać policjantów, którzy dyżurowali przy przedstawicielstwie dyplomatycznym, po czym niespodziewanie otworzył ogień, raniąc jednego z funkcjonariuszy w nogę. Policjanci odpowiedzieli na strzały ogniem. Ranny napastnik został rozbrojony i przetransportowany do placówki medycznej, ale wkrótce potem zmarł w wyniku rany postrzałowej w głowę. Ustalono tożsamość sprawcy. "To 31-letni mężczyzna urodzony w jednej z wiosek rejonu baksańskiego Kabardyno-Bałkarii, Renat Kunaszew" - podało źródło w organach ochrony prawa. Według źródła w służbach specjalnych, napastnik strzelał z tzw. broni traumatycznej, czyli broni służącej do samoobrony, na amunicję nieśmiercionośną. Zdaniem tego źródła, mężczyzna mógł być pod wpływem narkotyków. "Zachowywał się dziwnie. Być może z powodu środków psychoaktywnych" - podało źródło. Naoczni świadkowie powiedzieli dziennikarzowi ITAR-TASS, że słyszeli kilka strzałów. "Byłem w domu, gdy usłyszałem trzy wystrzały. Potem zdałem sobie sprawę, że to policjanci strzelają do mężczyzny, który ich zaatakował" - mówił jeden ze świadków. Inny świadek powiedział, że jechał samochodem, gdy usłyszał dwa strzały, po czym zobaczył leżącego na asfalcie mężczyznę w cywilnym ubraniu.