Nagranie pochodzi z Angarska w obwodzie irkuckim. Według daty na filmie, meteoryt przeleciał w pobliżu miasta 32 minuty po północy, 29 sierpnia. - Leżałam w domu w łóżku, kiedy włączył się wideodomofon - powiedziała w rozmowie z gazetą "Komsomolskaja Prawda" Natalia, mieszkanka budynku, na którym znajduje się kamera. Dziennik cytuje też internautów, którzy akurat przebywali nad pobliskim Bajkałem. Angarsk jest oddalony od jeziora o około 100 kilometrów. - Późnym wieczorem widzieliśmy ten meteoryt. Usiedliśmy na brzegu, było jak w filmie. Widzieliśmy też dym, to było trochę przerażające. Ogólnie, jak siedzisz nocą nad brzegiem Bajkału, patrzysz na rozgwieżdżone niebo, możesz zobaczyć wiele ciekawych i dziwnych rzeczy - napisał jeden z internautów. Uniwersytet potwierdza Informacje o meteorze i nagranie skomentował Siergiej Jazew z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Astronomicznego w Irkucku. - To prawdziwy meteoryt. Najprawdopodobniej spłonął w atmosferze - przekazał naukowiec. Według wstępnych informacji, nie ma doniesień służb, by części skały dotarły do Ziemi. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!