Merkel podkreśliła, że chce współpracować z Kopacz tak dobrze, jak z jej poprzednikiem Donaldem Tuskiem. - Stosunki polsko-niemieckie są w bardzo dobrym stanie. Nie tylko jeżeli chodzi o merytoryczne sprawy; także emocjonalne stosunki są bardzo dobre - zaznaczyła kanclerz Niemiec. - Dzisiaj jesteśmy ściśle ze sobą powiązani w kwestiach europejskich, zaangażowaniu w sprawie Ukrainy, współpracy w ramach NATO - przekonywała Merkel. Według kanclerz rozmowa z Kopacz dotyczyła tematów, które będą omawiane podczas posiedzenia Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu w Brukseli, m.in. sytuacji w strefie euro, a także polityki klimatycznej. Merkel mówiła też o przemianach w Polsce. - Jesteśmy świadomi daru zmian sprzed 25 laty, w dużej mierze zainicjowanych przez Polskę. Polska była zawsze dalej niż Niemcy - stwierdziła. Premier Ewa Kopacz oświadczyła z kolei, że razem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel zgodziły się, że bardzo ważne jest, aby w sprawach ukraińskich Unia Europejska mówiła jednym głosem. - Zgodziłyśmy się z panią kanclerz, że najistotniejsze jest to, by w sprawach ukraińskich Unia Europejska mówiła jednym głosem - powiedziała Kopacz na wspólnej konferencji z Merkel. Zaznaczyła, że Polska i Niemcy deklarują "szeroko pojętą" pomoc Ukrainie "w przeprowadzeniu reform - i tych gospodarczych i samorządowych - oraz edukacji, która jest potrzebna, aby Ukraina stała się pełnowartościowym członkiem UE".