Kanclerz Niemiec dała jednocześnie do zrozumienia, że przywódcy chadeków muszą znaleźć zadośćuczynienie dla Włoch, którzy w walce o fotel przewodniczącego wystawili Mario Mauro. Wcześniej Donald Tusk rozmawiał z Berlusconim - premier jest dobrej myśli: Kiedy patrzyłem na mapę poparcia dla obu kandydatów, to sprawa jest bliska rozstrzygnięcia. Tak, czy inaczej wynik Platformy robi jednak duże wrażenie. Pozycja gospodarcza Polski robi na wszystkich wrażenie. Sama kandydatura Jerzego Buzka robi dobre wrażenie - wylicza Tusk. Szef polskiego rządu powiedział, że w trakcie rozmów Berlusconi podnosił kwestię niepodpisania przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Traktatu Lizbońskiego. Ten argument został użyty przez premiera Włoch, ale nie sądzę, aby taka argumentacja zrobiła jakieś szczególne wrażenie. Nie przypuszczam, aby fakt, że prezydent Kaczyński wstrzymuje się z podpisaniem Traktatu w wyraźny sposób osłabił szansę Buzka - zaznaczył Tusk. Przyznał jednocześnie, że brak podpisu prezydenta pod Traktatem, nie pomaga Buzkowi w walce w fotel szefa PE. Premier dodał też, że szanse Buzka byłyby jeszcze większe, gdyby w Polsce w eurowyborach była wyższa frekwencja.