- Rząd niemiecki mówi, że podejście dublińskie (Konwencja Dublińska) już nie działa, ponieważ tak wielu uchodźców przybywa na nasze zewnętrzne granice, że nie możemy pozostawiać Włoch czy Grecji samym sobie z radzeniem sobie z tym zadaniem - cytuje Reuters wypowiedź kanclerz na konferencji prasowej w Bernie. Merkel wskazała zarazem, że "nie może też być tak, że trzy kraje, Szwecja, Austria i Niemcy, są pozostawione same sobie z lwią częścią tego zadania". Zdaniem kanclerz Europa musi rozwiązać kryzys imigracyjny "sprawiedliwie i solidarnie". Merkel podkreśliła, że Niemcy są gotowe sprostać swej odpowiedzialności. Zaakcentowała, powołując się na wartości chrześcijańskie, że wszyscy ludzie, którym grozi niebezpieczeństwo, mają prawo do ochrony. Kanclerz poinformowała, że w czwartek rano rozmawiała na temat uchodźców z prezydentem Francji Francois Hollande'em i że oboje byli zgodni co do tego, iż w Unii Europejskiej potrzebne są "wiążące kwoty" migrantów. Konwencja Dublińska stanowi, że wniosek o azyl rozpatrywany jest przez to państwo UE, do którego azylant przyjechał najpierw. Większość imigrantów nie czeka jednak na decyzję władz we Włoszech czy Grecji, lecz podróżuje dalej, najczęściej do Niemiec.