Według pani kanclerz, dane są zastraszające - w Niemczech liczba urodzeń jest jedną z najmniejszych w Europie. Jak zauważa dziennik "Telegraph", 51-letnia Merkel z pewnością nie jest dobrym przykładem dla niemieckich kobiet, sama nie ma bowiem dzieci. Pytana o powód, odpowiada krótko: to po prostu nie współgra z moją karierą zawodową.