Sadowy oświadczył, że Lwów znajduje się w stanie "blokady śmieciowej", gdyż policja nie wypuszcza z niego śmieciarek, które wywożą odpady do innych miast. Wysypisko podmiejskie w Grzybowicach zostało zamknięte, gdy w czerwcu ubiegłego roku wybuchł tam pożar i osunęła się hałda śmieci, w wyniku czego zginęły trzy osoby. "Rozmawiałem wczoraj z naszymi miastami partnerskimi (za granicą) i oczekuję na informacje od nich. W samej Polsce mamy dziesięć miast partnerów i żadne z nich nie odmawia przyjmowania lwowskich śmieci. Zapakujemy śmieci, wywieziemy za granicę, a tam zostaną one przerobione" - powiedział Sadowy na konferencji prasowej. Zaxid.net przypomniał, że miastami partnerskimi Lwowa w Polsce są m.in: Wrocław, Rzeszów, Kraków, Łódź, Lublin i Przemyśl. Portal napisał też, że o problemie śmieci Sadowy miał rozmawiać z prezydentem Przemyśla Robertem Chomą. Według portalu Choma mówił o tym we wtorek na konferencji prasowej, na której poinformował, że ukraińskie władze uznały go za osobę niepożądaną i nie przepuściły przez granicę. "Gdy wracałem z granicy, zadzwonił do mnie mer Lwowa. (...) Miał do mnie konkretną prośbę, bym pomógł mu z rozwiązaniem problemu wywozu śmieci we Lwowie" - mówił Choma, cytowany przez Zaxid.net. Prezydent Przemyśla, który był zaproszony do konsulatu RP we Lwowie na spotkanie opłatkowo-noworoczne, we wtorek nie został wpuszczony na Ukrainę. Poinformowano o tym na stronie internetowej urzędu miasta. Choma napisał w oświadczeniu, że wręczona mu na granicy decyzja o zakazie wjazdu na teren Ukrainy "nie zawiera żadnych wyjaśnień dotyczących powodów wydania zakazu, który obowiązuje do czasu odwołania". Rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Ołena Hitlanska mówiła PAP, że decyzja o pięcioletnim zakazie wjazdu dla Chomy została wydana w grudniu ub.r. i jest efektem jego "antyukraińskiej działalności"; wskazała w tym kontekście na poparcie udzielane przez prezydenta Przemyśla "marszom antyukraińskim". Ambasada RP w Kijowie wystosowała notę do MSZ Ukrainy z prośbą o pełne wyjaśnienie okoliczności wydania zakazu wjazdu do tego kraju dla prezydenta Chomy. Położone pod Lwowem wysypisko w Grzybowicach założono w latach 50. Wywożono z niego śmieci ze Lwowa i wszystkich okolicznych miejscowości. Obecnie wysokość niektórych hałd sięga aż 60 metrów i wiadomo, że są na nim przechowywane substancje toksyczne. Przez ponad pół wieku nie podejmowano żadnych działań na rzecz utylizacji znajdujących się tam odpadów. Ekolodzy twierdzili wcześniej, że znany z atrakcji turystycznych Lwów ma do czynienia z katastrofą, którą porównywali do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu. Prezydent Przemyśla dostał od Służby Bezpieczeństwa Ukrainy pięcioletni zakaz wjazdu na Ukrainę w związku z - jak wyjaśniła SBU - jego działalnością antyukraińską. Służba wytknęła Chomie poparcie udzielane "marszom antyukraińskim" w Przemyślu. Z Kijowa Jarosław Junko