Makabrycznego odkrycia dokonano w trzech domach aglomeracji Veracruz-Boca del Rio. 20 września przed hotelem w portowym Boca del Rio w dwóch ciężarówkach odnaleziono ciała 35 osób. Kilka dni później do zbrodni przyznało się ugrupowanie paramilitarne Mata Zetas, które twierdzi, że jest sprzymierzeńcem władz, a jego celem jest ukrócenie działalności kartelu Zetas, aktywnego od kilku miesięcy w Veracruz. W ostatnich dniach meksykańska armia aresztowała ponad 30 członków kartelu Zetas, w tym ośmiu policjantów. Zetas uważa się za najbardziej bezwzględny z siedmiu głównych karteli narkotykowych działających w Meksyku. Wojny gangów zbierają w Meksyku krwawe żniwo. Od 2006 roku, kiedy prezydent Felipe Calderon wysłał wojsko do walki z kartelami, w wyniku przemocy związanej z narkotykami zginęło w tym kraju ponad 42 tys. osób.