Z zachodnich wybrzeży Meksyku Henriette skierował się nad wody Oceanu Spokojnego, gdzie przypuszczalnie przybierze na sile, aby za dzień lub dwa przekształcić się w huragan - podało Amerykańskie Centrum Huraganów. Mężczyzna i jego dwoje dzieci zginęli w ubogiej dzielnicy Acapulco, gdy wywołana silnym deszczem lawina skalna zeszła na ich dom. W tej samej miejscowości lawina błotna zabiła trzy osoby. Wiatry Henriette osiągały w sobotę prędkość 85 km/h. Oko sztormu znajdowało się ok 130 km na południe od Manzanillo w meksykańskim stanie Colima.