Uzbrojeni napastnicy weszli do baru i otworzyli ogień do znajdujących się tam gości. Na miejscu zginęło siedem osób. Zabójcy uciekli samochodami, które czekały na nich przed lokalem. Prokuratura twierdzi, że strzelania w barze jest kolejną odsłoną krwawej wojny między potężnymi kartelami Zetas i Sinaloa o kontrolę nad lokalnymi szlakami przemytu narkotyków.