Do strzelaniny doszło na cmentarzu w miejscowości Torreon, w regionie, który od dawna jest areną krwawych porachunków między rywalizującymi z sobą gangami narkotykowymi. Napastnicy ostrzelali żałobników z broni maszynowej. Niektórzy z tych ostatnich byli także uzbrojeni i otworzyli ogień do bandytów, zmuszając ich do ucieczki. Meksykańskie kartele często atakują swych wrogów nawet w szpitalach i ambulansach. Ataki na cmentarzach należały jednak raczej do rzadkości. W poszukiwaniu prawdziwego wroga w walce z narkotykami