Zwłoki odkryto pod koniec listopada niedaleko miasta Guadalajara w meksykańskim stanie Jalisco. Ponad trzy tygodnie zajęło technikom kryminalistycznym policzenie ciał. Jak na razie udało się zidentyfikować zwłoki dwunastu mężczyzn i jednej kobiety, których uważano za zaginionych. Na terenie stanu Jalisco w zachodnim Meksyku działa Jalisco New Generation Cartel. Gang uważany jest za jeden z najbardziej brutalnych i bezwzględnych. Kierujący kartelem Nemesio Osegura Cervantes określany jest mianem "nowego El Chapo". Prokuratura stanowa poinformowała, że prace nad identyfikacją zwłok będą kontynuowane aż do skutku. To nie pierwszy masowy grób odkryty na terenie Jalisco. W lipcu w wykopie na jednej z posiadłości niedaleko Guadalajary odkryto 21 ciał. W maju w dwóch miejscach odnaleziono co najmniej 34 zwłoki. We wrześniu w 119 plastikowych workach znaleziono szczątki 41 osób. W Meksyku od ponad 10 lat trwa wojna gangów narkotykowych. Szacuje się, że w jej wyniku zaginęło bez śladu ponad 40 tysięcy osób.