Psy wyszkolone do poszukiwania narkotyków oraz sprzęt prześwietlający ładunki pomogły zlokalizować kokainę ukrytą w tuszach rekinów, na kontenerowcu stojącym w porcie w stanie Jukatan na południu Meksyku. Gangi narkotykowe poszukują coraz bardziej "kreatywnych" metod przemycania swoich towarów do USA; wykorzystano już puszki piwa, religijne statuetki, meble i inne sposoby - pisze agencja Reutera. Prezydent Meksyku Felipe Calderon wysłał do walki z narkobiznesem na terenie całego kraju 45 tys. żołnierzy. Ale przemytnicy narkotyków - uzbrojeni w broń automatyczną i granaty - wciąż nie zostali pokonani, co coraz bardziej niepokoi Waszyngton, w miarę jak przestępczość i przemoc związane z handlem narkotykami wykraczają poza granicę Meksyku i ogarniają południowe stany Ameryki, m.in. Arizonę. Około 2750 osób zabito w tym roku w Meksyku wojnach narkotykowych; w ubiegłym roku pochłonęły one 6300 ofiar.