Helikopter brał udział w operacji mającej na celu schwytanie przestępców. Miała ona miejsce w okolicach miasta Apatzingan, które od lat jest siedzibą gangów narkotykowych. Gubernator stanu oświadczył, że jego zadaniem jest walka z przestępcami i siły policyjne nie mogą się poddać, nawet w takim przypadku. To już drugi przypadek zestrzelenia śmigłowca w Meksyku. W zeszłym roku kartel narkotykowy działający w sąsiednim stanie Jalisco ostrzelał rakietami policyjny helikopter, zabijając siedmiu żołnierzy oraz policjantkę.