"Do tego ranka anulowano od 25 do 30 lotów krajowych, co stanowi wyjątkowo niewielką część" wobec 1500 dziennych przelotów pasażerskich w Meksyku - oświadczył na konferencji prasowej dyrektor generalny urzędu lotnictwa cywilnego Gilberto Lopez Meyer. Decyzja o zawieszeniu lotów przez Argentynę i Kubę "doprowadziła do anulowania 15 albo 16 lotów" liniowych i "pięciu czy sześciu czarterowych" do Cancunu (nad Atlantykiem) - dodał. Argentyna, Kuba i Peru wstrzymały wcześniej połączenia lotnicze z Meksykiem w ramach środków ostrożności wobec świńskiej grypy. Meyer dodał, że w ośmiu meksykańskich międzynarodowych portach lotniczych zostaną zainstalowane termometry, sprawdzające u pasażerów temperaturę ciała. W związku z chorobą ucierpiał również transport morski; kilka firm przewozowych z Miami (USA) zawiesiło połączenia morskie z Meksykiem - podał minister transportu Juan Molinar Horcasitas. Według jego informacji ograniczony ruch panuje w portach w Cozumel, Isla Mujeres, Cabo San Lucas i Nuevo Vallarta. Na granicy z USA podróżnych sprawdzają pod kątem objawów grypy meksykańscy lekarze w maskach na twarzach. Również amerykańskie służby graniczne postawiono w stan pogotowia. Dziennie granicę między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi przekracza około 1 mln osób. Większość z nich to Meksykanie odwiedzający swoich krewnych w USA. Władze Meksyku potwierdziły w czwartek, iż liczba ofiar świńskiej grypy wzrosła do 12, przy czym potwierdzono 260 przypadków zarażenia.